niedziela, 21 grudnia 2014

Natura ludzka. Czyli coś nowego.

Witam wszystkich! Ostatnio zaczęłam pisać krótkie notki filozoficzne, w których rozważam własne zdanie na dany temat. Niektóre są krótkie, niektóre długie, inne niedokończone. Filozofia to dział nauki nieograniczonej, która cały czas może się zmieniać. Nie ma w niej stałych treści, tak jest moim zdaniem.
Dzisiaj dodaję niedokończony tekst o naturze ludzkiej... Piszcie w komentarzach co sądzicie. :)



Ludzie to odmienny typ istot żywych. Wyposażeni w mózg i wolną wolę gubią się w labiryntach życia. Mimo umiejętności myślenia i wysnuwania wniosków popełniają błędy. Niektóre z nich są banalne inne głupie, kolejne niewybaczalne, wreszcie mądrościowe. Co śmieszniejsze, posiadają wybór i mogą zapobiec owym występkom. Dlaczego więc ciągle słyszy się o zabójstwach, fałszerstwach, samobójstwach, kradzieżach, gwałtach? Czemu ludzie stworzeni na obraz Boga popełniają złe czyny? Znam odpowiedź. Człowiek jako byt ziemski wierzy w to co widzi, słyszy, czuje i dotyka. Kieruje się poznaniem zmysłowym, poznaniem niższym jakby określił to Platon. Nie chce przekroczyć granicy i wznieść się na ,,wyższy poziom” idei. W jaki sposób religia mogłaby wpłynąć na jego poczynania? Skoro na świecie głoduje, choruje i cierpi niezliczona ilość osób to w jakim ujęciu należy rozpatrywać obecność Boga? Wreszcie sprowadza siebie do myśli, że sam nie jest idealny i może popełniać błędy. Kieruje się swoją nabytą naturą i daje się ponieść zmysłom. Zabija z zazdrości, przyjemności; kradnie z powodu niezadowolenia; gwałci by zaspokoić pragnienie; kłamie by uniknąć konsekwencji prawdy. W momentach gdy czuje się źle lub gdy potrzebuje szczęścia, zmienia fałszywie zdanie. Idzie do kościoła, zasiada na ławie, składa ręce do modlitwy, klęka i zaczyna się modlić. ,,Panie Boże, stwórco świata, proszę pomóż mi…”. Oczekuje wysłuchania, oczywiście. Pomaga starszej pani na przejściu, rozmawia z daleką rodziną, którą niegdyś opuścił, wierzy ślepo w Boga i jego wysłuchanie. Przypomnijcie sobie teraz jakie zaskoczenie was ogarnia gdy okazuje się, że ów powiernik nie wypełnił swojej misji. Zostawił was na lodzie? Śmieszne ale prawdziwe.  Tak to pojmujecie. 




 WESOŁYCH ŚWIĄT <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz